 Wysłany: Pon 13:58, 11 Gru 2017 Temat postu: |
|
| Brakujące kroniki kiedyś pewnie się odnajdą. Ważne, udało sie przełamać zasadnicze fałsze, które zaprzeczały naszemu pochodzeniu bezpośrednio od potomków Noego.
Mamy starożytne korzenie. Nie jesteśmy znikąd. Nie jesteśmy dodatkiem do innych narodów. |
|
| Wysłany: Nie 19:28, 10 Gru 2017 Temat postu: |
|
| Według arcybiskupa Prokosza, Wandal panował w Roku Świata 2489. Kronikarz Dzierzwa pisał, że Polacy od czasu Wandala założyciela swojego, aż do Króla Assuera Męża Estery, nie chcieli mieć Królów. Assuer (Kserkses I) panował w latach 485–465 przed Chrystusem.
Po Wandalu jest zatem ponad tysiąc lat przerwy w zapisach, jeśli chodzi o kroniki dotychczas odnalezione. O tym jak wyglądało życie ludzi na ziemiach polskich w tym okresie mówi archeologia. Mówi dość dużo. Pozostaje pytanie, jak ludzie radzili sobie bez władcy? Z pewnością mieli jakiś senat, składający się z seniorów rodów. To zawsze działa. Zagadkowe jest przybycie wodza o imieniu Polak. W jakich okolicznościach to nastąpiło? Czy był to wynik wyższej konieczności spowodowany załamaniem dotychczasowego systemu władzy? |
|
| Wysłany: Nie 14:00, 10 Gru 2017 Temat postu: |
|
| "A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec."
(Mt 24,14) Narody, z początku pogańskie, są od samego ich początku traktowane przez Boga jako przyszli odbiorcy światła Ewangelii. Ich długa historia, choć skażona ciemnościami pogaństwa nie jest zatem bezpańska, pozbawiona opatrzościowego przewodnictwa. |
|
| Wysłany: Nie 13:53, 10 Gru 2017 Temat postu: |
|
| Logika podpowiada, że budowle takie jak gród w Biskupinie poprzedzało tworzenie konstrukcji mniejszych, a więc takich, które obejmowały najpierw pojedyncze budynki otoczone drewnianą ścianą, pewnie niezbyt wysoką. Potem stopniowo przyłączano do siebie więcej domów, aby wspólnie budować wyższe ściany. W końcu polączonych domów było dużo więcej, przez co tworzył się gród. | |
| Wysłany: Nie 13:17, 10 Gru 2017 Temat postu: |
|
| Co do pradawnej historii, arcybiskup Prokosz podaje trzy ważne daty:
2023 Roku Świata - przybycie Lecha na ziemie polskie. 3530 Roku Świata - Przybycie wodza imieniem Polak 4649 Roku Świata - Krakus I obrany za Pana. Na czasy Krakusa przypada rok 700 po Chrystusie Tłumacz kroniki Prokosza mówi o Państwie Krakusowym. |
|
| Wysłany: Sob 23:14, 09 Gru 2017 Temat postu: |
|
| Czapka Polaka, o której pisał arcybiskup Prokosz nie była jeszcze tym samym, co korona królewska. Czapka Polaka, była zapowiedzią przyszłej korony.
Lud nie stanowił wtedy jeszcze królestwa, ale miał wódz miał już oznakę władzy. |
|
| Wysłany: Sob 22:33, 09 Gru 2017 Temat postu: |
|
| Kronika pierwszego krakowskiego arcybiskupa Prokosza pisana jest językiem dojrzałym, patriotycznym, co w przypadku falsyfikatu nie byłoby możliwe. | |
| Wysłany: Sob 22:17, 09 Gru 2017 Temat postu: |
|
| "Liczy historia polska około 1200 lat, zaczynając się mniej więcej od roku 700 po Chr. Co było przedtem, należy do archeologii."
(Feliks Koneczny, "Dzieje Polski opowiedziane dla młodzieży") Wcześniej żyli na naszych ziemiach ludzie, lecz trzeba znaleźć właściwy język, aby nie wprowadzać fałszu kim naprawdę byli. "Drużyna Lecha", "Ród Lecha" wydają się właściwymi określeniami, dla czasów Lecha. |
|
| Wysłany: Sob 20:37, 09 Gru 2017 Temat postu: Refleksje o naszych starożytnych przodkach. |
|
| Refleksje o naszych starożytnych przodkach.
Według pierwszego arcybiskupa krakowskiego Prokosza, ojciec Polaków Lech przybył na ziemie polskie w czasach Abrahama. |
|